Lubicie miód? My właśnie całkiem niedawno dostaliśmy pierwszą partię wspaniałego, świeżego, tegorocznego miodu od zaprzyjaźnionego pszczelarza. Miodek jest w trzech smakach, a maleńkie owady zbierały go również z naszych czereśni i wiśni, kiedy kwitły. Może chcecie spróbować? A pan Marian na pewno chętnie sprzeda kolejne słoiki. Będzie w sam raz na jesienne i zimowe chłody, na przeziębienia i do słodkich pierników na Boże Narodzenie:)